- Szczegóły
-
Kategoria: Nowinki Internetowe
-
Opublikowano: czwartek, 16, listopad 2006 23:18
-
Admin
-
Odsłony: 3089
- Córka boi się przez głupiego redaktora do szkoły chodzić -
mówi Danuta Hojarska, posłanka Samoobrony często parodiowana w "Szymon
Majewski Show". Wytoczy gwieździe TVN proces, zainteresowała też sprawą
rzecznika praw dziecka. - pisze Życie Warszawy.
- Kazałam ostatnio córce dwa dni do szkoły nie chodzić, by poczekać, aż to wszystko ucichnie, te szydzenie i te szykany - zwierza się "ŻW" posłanka. - W technikum sześćset dzieciaków się z córki śmieje, co to ten Szymon z jej matki robi - ubolewa.
A co robi Szymon Majewski? Często zaprasza Hojarską, a ściślej -
przebraną za nią aktorkę - do "Rozmów w tłoku" kończących jego
poniedziałkowy show w TVN. Oprócz Hojarskiej pojawiają się tam parodie
również innych znanych postaci świata polityki i kultury. Wszystkie są
przerysowane, jednak - zdaniem posłanki Hojarskiej - w jej przypadku
Majewski "przekracza wszelkie granice przyzwoitości".
- On mnie kiedyś pokazał, że jestem złodziejką, że coś ukradłam.
Innym razem, że mam zarost na klatce piersiowej, że mi się włosy
wszędzie walają. Ubrał mnie jak jakąś wariatkę, a ja jestem zdrowa
kobieta - uważa Hojarska. Posłanka zamierza pozwać Majewskiego do sądu. - Nie chodzi o moje dobro, ale córki, która z płaczem do domu wraca. Wara mu od moich dzieci, on jest chory! - grzmi parlamentarzystka.
Posłanka nie pierwszy raz chce pozwać Majewskiego. Podobne deklaracje składała już na początku lipca. -
Wtedy żeśmy pozwu nie złożyli, bo prawnicy odradzili, powiedzieli, że
nie ma co. Tym razem Majewski jednak odpowie za szykany. Prawnicy
napisali już pozew, który za moment będzie złożony w imieniu Andrzeja
Leppera i moim. Będziemy się domagali, by Majewski przestał mnie
parodiować. Chciałabym też, by coś na jakiś dom dziecka zapłacił - dodaje Hojarska.
Złożenie pozwu nie wyczerpuje jednak arsenału środków, których w bitwie
z gwiazdą TVN chce użyć Hojarska. Posłanka zaalarmowała bowiem również
rzeczniczkę praw dziecka Ewę Sowińską, która "powiedziała, że się podłączy",
a we wtorek z sejmowej mównicy pytała, czy jakichś kroków nie powinien
przedsięwziąć resort edukacji. - Minister Giertych oglądał program
Majewskiego, mówił mi, że był przerażony - dodaje Hojarska.
Co na to TVN? - Posłance brakuje dystansu - uważa rzecznik stacji Andrzej Sołtysik. - Musi
się liczyć z tym, że jako osoba publiczna będzie pojawiać się w
programach satyrycznych. Wiele innych parodiowanych u Szymona polityków
traktuje to z przymrużeniem oka - dodaje.
Źródło: Media2.pl
Dodaj komentarz
Zobacz jak mieć swój własny avatar w komentarzu.