Grupa badaczy z Microsoftu zaprezentowała pomysł o nazwie BrowseRank, który może w przyszłości zatrząść wyszukiwarkowym światem. Jak sama nazwa wskazuje, BrowseRank inspirowany jest współczynnikiem PageRank - czyli metodą, którą Google stosuje by oceniać wartość strony w skali od 1 do 10. Nie jest tajemnicą, że PageRank musi być brany pod uwagę przez każdą firmę, która zamierza zarabiać pieniądze w sieci. Ale, jak twierdzą badacze Microsoftu z Chin, algorytm PageRank posiada niedociągnięcia. Po pierwsze chodzi tu o łatwość z jaką można oszukać PageRank, poprzez dodanie strony do farmy linków. Drugą przyczyną jest brak informacji - PageRank nie pokazuje jak długo użytkownik był na stronie, ani czy jej zawartość okazała się dla niego przydatna.
Krótko mówiąc, Microsoft znów próbuje pokazać swój niezawodny, wręcz genialny sposób jak zbawiać świat poprzez zliczanie czasu spędzanego na danej stronie, co jest śmieszne. Dobrze że nie zajmują się tak gorliwie głodującymi w Afryce, bo pewnie śmiertelnośc by wzrosła o 100%, jak skuteczność ich własnego 'PageRank' :)
Zobacz jak mieć swój własny avatar w komentarzu.