Coreczka do matki na plazy:
- Mamo dalam nurka....
- Nie mowi sie dalam nurka, tylko dalam nurkowi... i zeby mi to bylo ostatni raz...
Facet siedzial sobie z panna w ogrodzie na takiej duzej lawie. Lawa miala jednak przykra wade, bo sie ciagle przewracala. Wiec ktos wpadl na pomysl zeby przywiazac ja lancuchem do drzewa.
No wiec, siedza sobie i gawedza i w pewnym momencie panienka patrzy na drzewo, lawke i lancuch i pyta sie:
- Po co jest ten lancuch?
- Zeby nie kradli. - odpowiada dla zartu facet.
Panienka jeszcze bardziej zdziwiona:
- A po co mieliby krasc to brzydkie, stare drzewo?
W parku na lawce siedzi mloda atrakcyjna dziewczyna i czyta ksiazke. Dosiada sie do niej mlody chlopak. Chce ja poderwac.
- Jaka ksiazke pani czyta?
- "Geografie seksu".
- I jaka jest glowna mysl tej ksiazki?
- Ze najlepszymi kohcankami sa Zydzi i Indianie.
- Pani pozwoli ze sie przedstawie. Nazywam sie Mojzesz Winnetou.
W sadzie odbywa sie rozprawa o kradziez pieniedzy. Sedzia kaze opowiedziec, jak to sie stalo.
- Prosze wysokiego sadu, jak usiadlam w kinie, to ten lajdak przysiadl sie do mnie na wolne krzeslo. Najpierw mowil ladne slowka, a jak sie zrobilo ciemno, to mi podniosl sukienke i siegnal reka za podwiazke, a tam wlasnie mialam pieniadze.
- To czemu pani nie krzyczala ?
- Bo ja myslalam, ze on w uczciwyh zamiarach !
Proboszcz egzaminuje z katechizmu pare, ktora wkrotce ma stanac na slubnym kobiercu. Narzeczonej idzie swietnie, narzeczony metnie duka odpowiedzi.
- Pani zdala, a pan musi jeszcze raz przyjsc za miesiac.
Para przychodzi po tygodniu.
- Przeciez mowilem: za miesiac!
- Ksieze proboszczu, to nie tamten! Znalazlam takiego narzeczonego, co zna katechizm na pamiec!
- Mamusiu, jezdem w ciazy.
- Boj sie Boga! Dwa miesiace przed matura, a ty mowisz "jezdem"?
- Panie doktorze, w jakiej pozycji bede rodzic?
- W takiej samej w jakiej nastapilo poczecie.
- Niech mnie pan nie straszy! Jak ja urodze na tylnym siedzeniu samochodu z noga wysunieta przez okno?!
W trakcie filmu dziewczyna zwraca sie do swojej kolezanki siedzacej obok:
- Sluchaj ten facet obok mnie onanizuje sie.
- Cos ty! No to powiedz mu, zeby natychmiast przestal!
- Nie moge!
- Dlaczego?!
- Bo on uzywa mojej reki.
- Na poczatek proponuje pani 10 milionow plus premia - mowi prezes do nowo przyjmowanej sekretarki, po czym dodaje, lustrujac ja wzrokiem: - Choc, hmmm, z przyjemnoscia dalbym pani dwanascie...
Na to sekretarka:
- Z przyjemnoscia, panie prezesie, to ja biore dwadziescia!
- Kiedy zaczal sie do mnie dobierac, powiedzialam, ze nie chce go widziec.
- No i co ?
- Zgasilismy lampe.
- Ty juz mnie nie kochasz! - wzdycha dziewczyna jadaca z chlopakiem przez las na motorze.
- Alez kocham cie! Dlaczego tak uwazasz?
- Bo zawsze w tym zagajniku psul ci sie motor...
Rozmawiaja dwie kolezanki:
- Czy udala ci sie randka?
- Nie!
- Dlaczego?
- Bo on ma mnie za co zlapac, a ja jego nie!
Matka krzyczy na corke:
- Zabraniam ci wracac tak pozno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa corka - Siedzialas stale w domu... Bo ja mialam piec miesiecy...
Sprzeczka miedzy siostra a bratem ktory wrocil z wojska. Dochodzi do ostrej wymiany zdan. W koncu dochodzi do ostatnich argumentow.
on: Ty sie bedziesz mnie sluchala, ja bylem podporucznikiem!
ona: A ja bylam pod generalem!
- O czym marzysz kochanie ? - pyta sie jej chlopak podczas stosunku.
- Zeby ci slon na tylek nadepnal ! - ona na to.
- Jesli bedziesz sie dobrze sprawowac - mowi ojciec do 17-letniej corki - to na urodziny kupie ci srebrna bransolete!
- Kiedy widzisz, ja wczoraj za zle sprawowanie dostalam zlota...
W ciemnym przedziale kolejowym:
- Co za bezczelnosc! Czyja to reka?!
- Psssst... Niechze pani tak nie krzyczy. Czy mam zabrac reke?
- Co sie pan tak zaraz obraza? Nie wolno nawet zapytac czyja reka?
W parku siedzi mloda para.
- Czy byla by pani bardzo oburzona gdybym pania pocalowal?
- Oczywiscie ! Bronilabym sie z calych sil! Tylko, ze jestem bardzo slaba.
Stoi na korytarzy szkoly podstawowej dziewczynka pierwszej klasy i pali papierosa. Podchodzi do nie wychowawczyni i mowi :
- Aniu ! Ty palisz ?!?
- Tak, - odpowiada rezolutna Anie - pale.
- I moze jeszcze pijesz ?
- A tak, pewnie ze pije.
- A od kiedy to tak ??
- A od pierwszego stosunku ...
Dwie dziewczyny stoja przed kinem. Jedna mowi:
- Nie wpuszcza nas na ten film od 18 lat.
- Nie szkodzi, i tak bym nie poszla - nie mam z kim zostawic dziecka.
Dziewczyna opalala sie na lace. Pasla sie tam krowa. W pewnym momencie podeszla do lezacej dziewczyny i stanela nad nia. Ta otwiera oczy i mowi:
- Panowie, nie wszyscy na raz!
Dziewczyna skarzy sie kolezance:
- Zostalam wczoraj strasznie oszukana.
- Co sie stalo?
- Chlopak zaprosil mnie wieczorem na szachy.
- No i co ?
- Gralismy do rana.
Malolata zwierza sie matce, ze zaszla w ciaze. Matka dostala histerii slyszac to wyznanie i krzyczy na corke.
- Alez mamo - tlumaczy sie corka - wszystkiemu winna ta cholerna mgla - nawet na 16 centymetrow nie bylo nic widac!
Na szlaku turystycznym w Puszczy Swietokrzyskiej do podziwiajacej piekno natury mlodej kobiety podchodzi jakala i sie pyta:
- Cz-czy pa-pani sie pu-puszcza...
Dostal z calej sily po twarzy, ale niezrazony konczy:
- pu-puszcza swietokrzyska po-podoba?
List dziewczyek z kolonii:
" Droga mamo! Bawimy sie jak damy.
A jak nie damy to sie nie bawimy."
Malgosia przychodzi do mamy:
- Mamo, jak bede duza i znajde sobie mezczyzne to jak wyjde za maz, to bedzie tak jak Ty z Tata?
- Tak, coreczko.
- A jak bym nie wyszla za maz, to bede taka stara panna jak Ciocia Ola?
- Tak, coreczko.
- No to kurna, fajne perspektywy...
Do apteki zglasza sie przygarbiona staruszka:
- Poprosze 30 prezerwatyw!
- A na co to pani, babciu? - pyta sie farmaceutka.
- Na bol glowy.
- Kondomy na bol glowy pomagaja?!
- A tak. Jak zapakuje mojej wnuczce do tornistra 30 prezerwatyw, to potem chetnie biegnie do szkoly i przez caly miesiac glowa jej nie boli.
W aptece mlody mezczyzna prosi glosno o piec prezerwatyw.
- Niech pan tak glosno nie mowi - strofuje go farmaceutka - przeciez za panem stoja same kobiety.
Mezczyzna odwraca sie i mowi:
- O czesc Ela! Dawno sie nie widzielismy!! A do farmaceutki: - Poprosze jeszcze jedna...
Przychodzi chlopak do szkoly i mowi do swoich kolegow:
- Bylem u dziewczyny...
- I co, i co???
- Walilem caaaaaala noc!!
- Wooo!!!!!!
- ...i nikt nie otworzyl :(
- Basiu, ktora jest godzina? - pyta nauczyciel pod koniec lekcji.
- Nie wiem, panie profesorze, stanal mi!
- Stanal ci?!? To niemozliwe!!!
Byl konkurs na najwieksza ladacznice. Tlum ludzi na stadionie. Na centralnym miejscu, na srodku murawy stoi stol. Wchodzi kelner z taca, na ktorej lezy pomarancza i kladzie ja na stole.
Wchodzi Niemka, siada na pomaranczy, cos cmoknelo i.......... nie ma pomaranczy. Tlum bije brawo. Wchodzi kelner z taca, na ktorej lezy arbuz i kladzie ja na stole.
Wchodzi Rosjanka, siada na arbuzie, cos cmoknelo i........... nie ma arbuza. Tlum szaleje na trybunach. Wchodzi kelner z taca, na ktorej lezy fistaszek i kladzie ja na stole. Tlum gwizdze, wrzeszczy, ze nie takie rzeczy sie tu dzialy, precz z zawodniczka, itp.
Wchodzi Polka, siada na fistaszku, cos cmoknelo i........... nie ma stolu.
- Mamusiu - mowi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badal nas wszystkich pan doktor...
- No i co?
- Okazalo sie, ze tylko jedna z nas jest jeszcze dziewica.
- Oczywiscie ty.
- Nie, nasza pani profesor.
Synek mowi do tatusia:
- Calowalem sie z dziewczyna!
- I co mowila?
- Nie slyszalem bo uszy mi zatkala udami.
Pan poderwal sobie na dancingu panienke, prowadzi ja do domu, rozbieraja sie. Pan pyta:
- A ty panienko, to ile masz lat?
- Trzynascie - odpowiada ona.
- Dalej jazda, wynocha - mowi pan.
- A cos ty taki przesadny, odpowiada panienka.
- Czy umiesz prowadzic jedna reka? - pyta dziewczyna podrywajacego ja chlopaka podczas przejazdzki samochodem.
- Oczywiscie!
- To masz jablko.
Nastolatka wraca nad ranem do domu. Mama jej otwiera, a ona krecac majtkami na palcu mowi:
- Mamo, nie wiem co to za sport, ale to bedzie moje hobby.
Podczas seansu w kinie dziewczyna szepce do sasiada:
- Wspaniale calujesz, Karolu. Czy to dlatego, ze siedzimy dzis w ostatnim rzedzie?
- Nie, to dlatego, ze nazywam sie Andrzej.
W pewnej rodzince byl taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni wyjezdzali do znajmych na noc, wiec jedyny syn mial cala chate wolna przez caly wieczor i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystal sprowadzajac sobie swoja dziewczyne i razem "figlowali" korzystajac z nieobecnosci starszych. Az pewnego pieknego dnia znajomych nie bylo w domu i rodzice z kwitkiem wrocili spowrotem i przylapali mlodych (jak ktos to ladnie ujal) "in figlanti".
Chlopak przylapany na "goracym" uczynku pomyslal sobie :
- O, cholera, mam za niedlugo mature, mialem dostac samochod, uwazali mnie za takiego porzadnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie mysli :
- Aj, mialo byc fajnie, mial mnie przedstawic rodzicom, mialo byc milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k*.* poznali.
Ojciec sobie mysli :
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, calkiem niezla d*.* !
A serce matki :
- Jak ta k*.* nogi trzyma ! Przeciez mu niewygodnie !
Pietnastoletni chlopak byl w lesie i widzial, jak przyjechal samochod i wysiedli facet i dziewczyna. Facet mowi do dziewczyny:
- No, zlotko, teraz cnotka albo piechotka.
Dziewczyna odpowiedziala:
- Piechotka.
Facet wsiadl do auta i odjechal. Dziewczyna poszla piechota. Chlopak tez przygadal sobie dziewczyne, ale nie mial auta. Wzial ja na rame roweru, przywiozl do lasu i mowi:
- No, zlotko, teraz cnotka albo piechotka.
- Cnotka- mowi dziewczyna.
Chlopak zastanowil sie chwile i mowi:
- No to wez rower, a ja pojde piechota.
- Wiesz Ada - mowi przez telefon Monika do kolezanki - ja i Jacek kochamy sie ...
- To nie moglas zadzwonic jak juz skonczycie ...
Agnieszka zastanawiala sie jak sklonic Roberta, zeby sie z nia przespal. Nie to, zeby Robert sie nia nie interesowal, ale byl bardzo niesmialy i w ogole chyba sie seksem nazbyt nie interesowal. Poprosila o rade kilka kolezanek. Te jej odpowiedzialy:
- Pozbadz sie ojca!
- Wygon gdzies matke.
- Splaw brata.
- Zaslon okno!
- Posciel lozko.
- Upij Roberta.
- Zepsuj swiatlo.
- A wtedy juz na pewno zrobi to o co ci chodzi!
Nastepnego dnia Anna spotkala swoje kolezanki, a te zaczely ja pytac:
- No i co?
- Przelecial cie??
- Jak bylo???
Agnieszka powiedziala:
- Zrobilam tak jak mi powiedzialyscie: ojca poprosilam, zeby pozniej wrocil z pracy, matke pognalam do sasiadow, bratu dalam na kino, rozscielilam lozko, zaserwowalam wino, wykrecialm korki, ale wszystko na nic! Ten dran zabral sie nie za mnie, a za naprawianie swiatla!!!
Jasiek przed slubem bardzo prosil swoja Hanusie, zeby mu sie oddala przed slubem.
- Jasiu, nie oddam ci sie, bo chce byc do slubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie glowa boli.
Matka zwraca sie do corki:
- Skonczylas 16 lat i musimy powaznie porozmawiac. Jak ci sie podobaja mezczyzni?
- No coz mamusiu, to juz nie to, co dawniej...
Corka do matki:
- Wiesz mamusiu, wszyscy mezczyzni sa jednakowi.
- Masz racje kochanie, ale to nie znaczy, ze musisz to codzienie sprawdzac.
Piesci chlopak - dziewczyne.
On: - Kochanie, czy ty masz piersi ?
Ona: - Glupie pytanie, oczywiscie ze mam !!!
On: - To czemu nie nosisz ???!!!!!!!
Siedza na lawce dziewczyna i chlopak.
W pewnej chwili ona mowi do niego zalotnie
"Poloz reke na mym lonie"
On pyta cichutko "A co to jest mymlon?"
Wieczorem na lawce w parku siedzi chlopak z dziewczyna. Chlopak namietnie obmacuje jej plecy. Wreszcie dziweczyna sie pyta :
- Co robisz ?
- Szukam piersi.
- Piersi sa z przodu.
- Tam juz szukalem ....
Poznym wieczorem, lezac w lozkach, mlode dziewczyny zwierzaja sie sobie z problemow milosnych.
- Postanowilam zerwac za swoim chlopakiem - mowi jedna z nich. - Traktuje mnie jak psa!
- Jest ci tak zle? - dziwia sie przyjaciolki. - Bije cie? Trzyma cie ciagle przy sobie?
- Gorzej! Wymaga ode mnie, abym mu byla wierna.
Otoz pewien koles poszedl na impreze do swojej dziewczyny. Tam wypil sobie troche i przy okazji z ta swoja dziewczyna niezle sie poklocil. Goscie powoli sie rozeszli, zostali tylko oni we dwoje. Dziewczyna poszla wziac prysznic, a on czekal (moze chcial przeprosic). W pewnym momencie zachcialo mu sie... kupe. Niestety pech chcial, ze w tym mieszkaniu WC i lazienka byly w jednym pomieszczeniu. A jego coraz bardziej cisnelo...
Siedzial wiec sobie chlopak w fotelu, a w glowie niezle mu juz szumialo. Ale - patrzy - na przeciw niego, pod sciana, siedzi pies i patrzy mu sie prosto w oczy. Pomyslal wiec sobie: zrobie tam pod sciana, i powiem, ze to pies. Jak pomyslal, tak uczynil i z powrotem usiadl w fotelu. Dziewczyna wyszla z lazienki, popatrzyla na podloge i pokazujac palcem spytala sie:
- A co to jest?
- To? To pies przed chwila zrobil?
- Ale przeciez ten pies jest pluszowy?!!!
Nad siedzaca w autobusie dziewczyna stoi mlody chlopak i uporczywie wpatruje sie w jej dekolt. W koncu ona nie wytrzymuje:
- Chcesz w gebe??
- Oj tak, a drugiego do reki.
W parku ; na laweczce ; chlopak z dziewczyna ...
dziewczyna: zdejmij okulary - pozadzierasz mi rajstopy !
... po chwili zrezygnowana : zaloz - lizesz lawke.
Idzie sobie ulica dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chlopak:
- Nie chcialbym Cie urazic, ani nie chcialbym, zebys mnie zle zrozumiala, ale chcialbym, zebys mi dala polizac.
- ... ???!!! - ale wyciaga w kierunku chlopaka reke z lodem.
- Wiedzialem, ze mnie zle zrozumiesz.
Do ginekologa (w USA) przychodzi dziewczyna. Jak to zwykle bywa, ginekolog prosi ja zeby sie rozebrala. Dziewczyna rozbiera sie, a na jej klatce piersiowej widnieje duza litera 'Y'.
Zaciekawiony doktor pyta skad ta litera na jej ciele?
- "Mam chlopaka w Yale, ktory jest bardzo dumny ze swojej uczelni i caly czas nosi jej koszulke, nawet wtedy gdy sie kochamy".
Po pewnym czasie do tego samego ginekologa znowu przychodzi, tym razem inna, dziewczyna, rozbiera sie, a na jej ciele, widnieje duza litera 'H'.
- "Co to za litera?" - pyta doktor.
- "Mam chlopaka na Harwardzie, jest tak dumny ze swojej uczelni, ze caly czas nosi jej koszulke, nawet wtedy gdy sie kochamy".
Po pewnym czasie, do tegoz ginekologa przychodzi nastepna dziewczyna, z duza litera 'W' na swej klatce piersiowej.
- "Co, masz chlopaka w Wiskonsin?" - pyta doktor
- "Nie, ale mam dziewczyne w Minnesocie. A dlaczego pytasz?"
Jada dwie dziewczyny w autobusie, tez jest straszny tlok. Jedna mowi:
- Wiesz, chyba zajde w ciaze.
- Tak! A z kim?
- Nie wiem, nie chce mi sie obrocic.
Przychodzi 18 letnia dziewczyna do apteki i mowi :
- Poprosze dowcipne srodki antykoncepcyjne
- Jakie ? - pyta sie sprzedawczyni
- No dowcipne - odpowiada dziewczyna - kolezanka mi mowila, ze srodki antykoncepcyjne dzieli sie na doustne i dowcipne
Dwie mlode dziewczyny rozmawiaja ze soba:
- Jaki piekny lancuszek! Ile dalas za niego?
- A, z piec razy...
Pewien gosciu chcial przyszpanowac przed dziewczyna, ze zna angielski mimo, ze znal ledwie kilka liczebnikow, zwroty typu i love you, good morning i te powszechnie uwazane, za niekulturalne. tak wiec poszedl do dziewczyny do domu. Siedza sobie. W koncu on zbiera sie na odwage i mowi jej :
- I Love You.
na to panna (poniewaz byl calkiem calkiem ... )
- I Love You too
A na to gosciu :
- I Love You three.
Pociag gwaltownie zachamowal i mloda dziewczyna z rozpedem wpada na ksiedza.
- Przepraszam , tak szybko stanal ....
- Alez skad moje dziecko , to jest klucz od plebani .
W autobusie straszny scisk. Nagle hamowanie, pisk opon i mloda dziewczyna wpada na starszego pana.
- Taki tlok - usprawiedliwia sie
- To moj - mowi chlopak obok.
W autobusie :
Na jednym z przystankow wsiada dziewczyna i od razu podchodzi do kasownika chcac skasowac bilet .
Autobus rusza a dziewczyna traci rownowage i siada na kolanach faceta , ktory siedzial w poblizu .
Oczywiscie zrywa sie natychmiast i przeprasza go :
- Przepraszam , myslalam ze zdaze jak stal .
Na dworcowym peronie mezczyzna podchodzi do atrakcyjnej blondynki.
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele myslac wymierza mu siarczysty policzek.
Skonfundowany mezczyzna konczy szeptem:
-... minut odchodzi pociag do Elku?
- Zosiu, pan Nowak poprosil o twoja reke, ale ze slubem bedziecie musieli poczekac, az twoja starsza siostra wyjdzie za maz.
- To niesprawiedliwe !! Przeciez zawsze jako mlodsza musialam pierwsza isc do lozka !!!